web analytics
Skip to content
PIBEEP
  • Muzyka
    • Artysci
  • Art & Culture
  • Współpraca
    • Media
    • Prasa o nas
  • Blog
  • Platforma
Menu Zamknij
  • Muzyka
    • Artysci
  • Art & Culture
  • Współpraca
    • Media
    • Prasa o nas
  • Blog
  • Platforma
      • OSKAR MIR

      • PIBEEP:

      • Gdybyście w 3 zdaniach mieli przedstawić muzykę, którą tworzycie, co powiedzielibyście?

      • OSKAR MIR:

      • Nie jedynym, ale jednym z najistotniejszych aspektów mojej muzyki jest jej irracjonalność. Sporo elektroniki i muzyka pop, która transformuje świat sztuki wizualnej w słowa i dźwięki. Wernisaże, noce spędzone w galeriach, a potem w barach albo akademikach ASP, podróże do najsławniejszych muzeów świata, pracownie. Ledwie wiązanie końca z końcem po to, żeby to wszystko przeżyć.
      • PIBEEP:

      • Z jakiego utworu jesteście najbardziej dumni? Jaka historia się za nim kryje?

      • OSKAR MIR::

      • Moja kariera nie trwa długo i do odsłuchu udostępniłem kilka utworów. Jeśli chodzi o aranżację, będzie to utwór „Inaczej”. Jest w niej zawarte drugie dno utworu, pewne obrazowanie, niemal fizyczne. Np. w intro natkniemy się na operowanie dwoma tonami, które najpierw przemieszczają się wspólnie przez panoramę, aby potem nie móc się już odnaleźć. Dźwięk jest tutaj obecnością. Bardzo bliski jest mi minimalizm, który – jak sądzę – słychać w tym utworze. Jeżeli chodzi o chwytliwość i hipnotyczność, bardzo lubię refrenową konstrukcję utworu „Białe Ćmy”. Ludzie często mówią, że piosenka „Pracownia (Dzwonię)” ich wzrusza. To chyba najbardziej oczywiste odniesienie do mojego życia pod parasolem sztuki wizualnej. Ciekawe jest, jak w wielu przypadkach tekst bywa odbierany symbolicznie, a jest miejscami całkiem dosłowny. Mieszkałem kiedyś z kimś bardzo mi drogim, a przez mój nocny tryb życia nasze drogi stopniowo się rozmijały... Zastanawiam się, czy ktoś poza artystami miewa takie dziwne problemy?
      • PIBEEP:

      • Dlaczego ze wszystkich dziedzin sztuki wybraliście właśnie muzykę?

      • OSKAR MIR::

      • Myślę o muzyce bardzo synestetycznie. Piosenki mają swoje barwy, piszę o barwach w piosenkach, a techniki artystyczne nasuwają mi pomysły na dźwięki. Powinienem się chyba zająć kiedyś tym rzemiosłem, ale jakoś najlepiej mi pasuje ekspresja takiego życia śpiewem i instrumentami. Jest taki rodzaj „energii” w tym, jak podejmuje się ekspresję śpiewając, że nic innego nie jest w stanie zastąpić tego uczucia. Chodzi o wymianę i katalizę emocji na koncertach.
      • PIBEEP:

      • Gdybyście dostali nagle 1000 zł na rozwój swojej muzyki, na co przeznaczylibyście tę kwotę?

      • OSKAR MIR:

      • Jako jednocześnie manager i twórca dołożyłbym to do kwoty związanej z kosztami organizacji trasy koncertowej. Regularne koncertowanie jest bardzo istotne – pokazuje zaangażowanie i daje słuchaczom do zrozumienia, że nie robisz tego tylko przy okazji.
      • PIBEEP:

      • Patrząc na swoją dotychczasową przygodę z muzyką, co nazwalibyście sukcesem, a co porażką?

      • OSKAR MIR:

      • Mam bardzo wiele pomysłów na jeden utwór w głowie. Stąd czasem zastanawiam się, czy to, co wypuściłem dotychczas, jest wystarczająco dobre.Niedługo nagrywam debiutancką płytę i to chyba tam się tak naprawdę dopiero zdefiniuję. Co ciekawe, mimo tego fatum częściowego niezdecydowania, zdąrzyłem zrealizować trasę koncertową, która niektórym środowiskom pozwoliła wstępnie się ze mną zapoznać. To było kilkanaście koncertów po całej Polsce, także w większych miejscach, jak Warszawa, Trójmiasto, Białystok, Kielce. Poskutkowało to potem występami na festiwalach letnich, takich jak GrassRoots, BoskiFest, Ostoya Festival i innymi.
      • PIBEEP:

      • Z jakimi problemami branży muzycznej mierzycie się jako artyści?

      • OSKAR MIR:

      • Dzisiaj podstawowym problemem jest to, że niemal w każdym przypadku muzyk na początku swojej drogi musi sam sobie być managerem. Jest w tym oczywiście wymiar niezwykle fascynujący – w ten sposób poznałem wielu cudownych ludzi i miałem często poczucie czegoś w rodzaju dodatkowego spełnienia. Docelowo jednak chcę mieć przed koncertami w głowie tylko treść muzyki. I nic poza tym. Myślę, że wtedy będzie ona najlepsza. Do tego potrzebny jest manager, którego pewnie kiedyś spotkam na swojej drodze.

      PIBEEP sp. z o. o.
      ul. Sybiraków 4/59
      15-204 Białystok
      NIP: 9662119325
      REGON: 369649909

      O firmie

      Firma

      Prasa o nas

      Dla inwestora

      Polityka

      Regulamin:

      Rank

      Pomoc

      Poradnik:

      Tutoriale:

      Pytania i odpowiedzi:

      Copyright © 2020 PIBEEP sp. z o. o. All rights reserved.
      Translate »
      Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda